Neuroarchitektura – o tym trendzie będzie niebawem głośno!

Uprzemysłowienie, rozwój technologii, a nawet ostatnie miesiące pandemii spowodowały, że jako społeczeństwo zaczęliśmy intensywniej szukać miejsc, w których czujemy się jak u siebie i możemy prawdziwie wypocząć. Choć pierwszą myślą, może być pójście do lasu czy szybki wyjazd nad morze, to jednak nie wystarczy. Zgodnie z neuroarchitekturą, przyjaznych, bezpiecznych rozwiązań powinniśmy szukać na swoim osiedlu.

Neuroarchitektura to połączenie dwóch dyscyplin: nauki o funkcjonowaniu mózgu i architektury. Celem jest stworzenie otoczenia, które pobudza i rozwija ludzki mózg, pozwala się wyciszyć.

Neuroarchitektura jest bardzo pomocną dziedziną nauki. Pozwala projektantom stworzyć miejsca do życia, biorąc pod uwagę to, co preferuje ludzki mózg. Czyli to, co daje nam szczęście.

Dzięki rozwinięciu neuroarchitektury możemy zamieszkać w osiedlach, których przestrzeń jest zaprojektowana w sposób pozwalający wypocząć, ułatwiający nawiązywanie więzi między sąsiadami. Żyć w bezpiecznym i komfortowym miejscu. Otoczenie zaaranżowane jest w taki sposób, aby budowanie relacji było naturalne – wokół budynków pojawia się wiele przestrzeni wspólnych, terenów zielonych, miejsc do rekreacji jak np. siłownia, boisko. Jednocześnie każdy rodzina potrzebuje prywatności – dlatego, podobnie jak na osiedlu Novum w Rumi stawia się na większe odległości między budynkami i chociaż częściowe osłonięcie balkonów.

Neuroarchitektura to prywatność, ale i bezpieczeństwo. Budynki zlokalizowane są w odpowiedniej odległości od siebie, ale np. miejsca, w których bawią się dzieci są widoczne z okien.

Znaczenie ma poczucie przestrzeni, ale i wygoda. Często zdarza się, że inwestorzy nie korzystają ze swoich komórek lokatorskich. Powodem jest zbyt duża odległość od mieszkania. To ważne, jeśli ktoś wybiera się na wycieczkę rowerową z dziećmi – nie musi schodzić do piwnicy, wszystko można załatwić szybciej.

Mieszkania w okolicy Trójmiasta z komórkami lokatorskimi na tym samym piętrze:

W neuroarchitekturze znaczenie ma też kontekst lokalny – poczucie przynależności i swojskości. Dlatego ważne jest, aby wokół budynku dominowały rośliny naturalnie występujące w tym regionie. Tak jest w Novum w Rumi, gdzie zasadzono np. dęby, sosny, śliwy, graby czy wiśnie. 

Gdzie szukać mieszkania na sprzedaż: Rumia, Gdynia, Reda z elementami neuroarchitektury?

Chcielibyśmy zaprosić Państwa na osiedle Novum w Rumi usytuowane przy ulicy Kosynierów (blisko granicy z Redą). To przestrzeń, w której zadbano nie tylko o odpowiednie odległości między budynkami i miejsce do rekreacji dla dzieci i dorosłych. To ponad 800 roślin rozlokowanych na 3 800 m, ogólnodostępne tarasy o powierzchni 120 m2, pomiędzy nimi alejki i skwery skąpane w zieleni. A wszystko to kilka metrów od mieszkania.